Wsi spokojna, wsi wesoła!
Który głos twej chwale zdoła?
Kto twe wczasy, kto pożytki
Może wspomnieć zaraz wszytki?

-Jan Kochanowski

 

JAK KOCHASZ TO WRÓCI?

Tym wiejskim akcentem witam Was w kolejnym wpisie odnoście moich życiowych pasji. Nie będzie konkretnie o wsi, ale o historii. O podróżach zamierzam napisać osobny post, więc wyczekujcie. Powracając do tematu, zainteresowanie historią? Czy to nie nudne? Kiedyś kochałam badać ślady przodków, wojen, miejsc. Niestety, liceum zniszczyło moją miłość- na szczęście nie na długo. Wróciła ze zdwojoną siłą.

SPOTKANIE NA WSI

Wolny weekend poświęciłam na powrót do korzeni. Odwiedziłam dziadków, chciałam się wyciszyć. Wyłączyłam internet, znajomym powiedziałam, że skontaktujemy się po niedzieli. Dawno nie czułam się tak szczęśliwa z powodu zwykłej rozmowy przy grillu. Dało to możliwość nawiązania głębszej konwersacji i powrocie do przeszłości mojej rodziny. Przypomniałam sobie jak bardzo kocham badać przeszłość.

DZIADKOWIE WIEDZĄ NAJLEPIEJ

Starsze pokolenie ma za sobą bagaż doświadczeń i interesujących , często bolesnych historii. To one uczą szacunku do życia i ludzi. Warto czasami posłuchać. Sami nie przeżyjemy już takich czasów.Wizyta na wsi zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem, spędzałam tam 2 tygodnie każdych wakacji. To zabawne, że kiedy jesteśmy młodsi chcemy dorosnąć, a  kiedy dorastamy tęsknimy za dzieciństwem. Chce się tego, czego mieć nie można.

WARTOŚCI

Wzięłam książki, atlasy i czytałam( leżąc na leżaku i opalając się). Przeglądałam też zdjęcia z dzieciństwa, imprez rodzinnych. Przypomniałam sobie, jak ważna w moim życiu jest rodzina. Jedna wizyta na wsi i myślenie zmienione o 180 stopni. Szkoda, że na chwilę. Polecam każdemu, co jakiś czas spędzić czas w taki sposób, żeby móc przypomnieć sobie o tym, co w życiu jest dla nas ważne.

PASJA I HISTORIA

Wróciła mi chęć do analizowania przeszłości. Postanowiłam stworzyć drzewo genealogiczne rodziny. Mam wrażenie, że to zajmie większość czasu wolnego po letniej sesji. Kolejne zainteresowanie, można mieć ich wiele przy niewielkiej ilości czasu.

Zdjęcie spod kasztana, cień w te upały to zbawienie. A Wy jak je znosicie? Wiatrak/klimatyzacja na pełnych obrotach?